czwartek, 28 kwietnia 2011

Teraz noże, czekamy na widelce i samochody

Jak udało mi się wyczytać w Metrze (artykuł internetowy tutaj: klikklik), że PiS chce przeforsować bezwzględny zakaz noszenia noży w Polsce. Jak możemy się dowiedzieć z artykułu, "z policyjnych statystyk wynika, że tylko w 2009 r. z użyciem noża i innych podobnych narzędzi zamordowano 404 osoby, a przestępcy posłużyli się nimi 3620 razy (nie wiadomo, ile razy w domu, a ile na ulicy)." Jest to, jak widać, wspaniały pomysł, spadnie szeroko rozpowszechniona przestępczość i nikt więcej nie napadnie nikogo z nożem, tak samo jak z pistoletem.

wtorek, 26 kwietnia 2011

Polska hołota

Zazwyczaj wolę zajmować się tematami ekonomicznymi, czy politycznymi(co jest bardzo powiązane z ekonomią), jednak inne sprawy też są nierzadko zajmujące, zwłaszcza, gdy z nurtem politycznej poprawności się nie mogę zgodzić. Nie będę też ukrywał, że socjologia, psychologia czy ogólnie pojmowane sprawy światopoglądowe są niezmiernie ciekawe, dlatego też teraz zahaczę o sprawę, o której już raz pisałem. A o co mi chodzi? O kibiców. I tytuł nie mówi tutaj o właśnie tych istotach, ale o całym naszym narodzie, jeżeli idzie o ów temat.


niedziela, 24 kwietnia 2011

Wybiórcze lobby żydowskie

Jest taka pewna gazeta z mojego miasta. Gazetę ową kupuje mój tata, a czyta nierzadko cała rodzinka. Ów tygodnik zawiera na swoich stronach różnorakie żarty sytuacyjne, satyryczne. Jego głównym celem jest zbieranie ciekawych artykułów z przeciągu całego tygodnia i publikowania ich na swoich łamach, mają też nierzadko swoje własne wywiady czy felietony. Gazeta ta nazywa się Angora. Jakże wielkie poruszenie nastało wśród organizacji zrzeszających działaczy żydowskich, gdy w numerze z 10 kwietnia pojawiła się taka oto okładka:

niedziela, 17 kwietnia 2011

Narkotyk "brama"

Ostatnio pośród wiecznego miętolenia w mediach o katastrofie Smoleńskiej dał się jednak przebić fakt, iż posłowie na ul. Wiejskiej w Warszawie przegłosowali pozytywnie projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Efektem tych zmian jest niedoskonała próba depenalizacji posiadania niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek. No i przed samym głosowaniem, jak i po nim dało się słyszeć i czytać różnorakie opinie na temat szkodliwości, demoralizacji, rozećpaniu społeczeństwa etc. Do samego napisania tego postu skłonił mnie jednak artykuł przejrzany w gazecie "Uważam Rze". Niestety nie spamiętałem autora owego tekstu, jednak dał się on odebrać w geście negatywnym do tej sprawy.

czwartek, 14 kwietnia 2011

Wejdziesz między wrony...

Słynne polskie powiedzenie, czy przysłowie potwierdziło już nie raz, że jest aż do bólu prawdziwe. I nawet ja, osobiście starający unikać się wchodzenia w ten temat, niestety go poruszę. Mam nadzieję, po raz ostatni, choć mój mały apel i tak przeczyta pewnie mała garstka internautów. Tak więc, jak już wszedłem między nasze polskie wrony, co to kraczą ostatnio tylko o jednym, zakraczę o tym samym:

Przestańcie wreszcie krakać o tym Smoleńsku!

piątek, 8 kwietnia 2011

Szklanka do połowy pusta czy pełna?

Spacerując sobie dzisiaj do domu rozmyślałem nad optymizmem i pesymizmem. Ja siebie sam określam jako tego pierwszego. Nie inaczej mówią o mnie inni, którzy jako tako mnie znają. Pesymistów też znam i mnie czasem ciężko jest zrozumieć podejście - wiecznie na nie. Takim zawsze nie dogodzisz, zawsze coś będzie nie tak, coś może być lepiej, a nawet jak już nie ma się czego czepiać, to inni pewnie mają lepiej. No i to, że obie grupy występują w społeczeństwie wiemy. Rodzić się też zapewne będą, co może i jest dobre, bo się równoważą, jednak wolałbym mieć świat optymistów, którzy wierzą w możliwości i chcą zdobywać świat.

No, ale rozmyślania jaki kto jest chwilowo odrzucam. Idąc sobie tak pomyślałem, że jakoś do grup politycznych, światopoglądowych da się to przypisać. Mógłbym sobie zarzucić, że mieszam tu politykę, bo i bez tego bagienka to występuje. No, ale jak już ideologie zaczepiam, to się poczepiam

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Bajeczka o mrówce i koniku polnym

Oto bajeczka, którą znalazłem za pośrednictwem linku wrzuconego na pewnym portalu przez mojego znajomego. Jakby nie patrzeć, jest to bardzo na czasie;)

W imieniu takich "pokrzywdzonych" koników polnych zazwyczaj stara się walczyć lewica. Choć i na dzisiejszej scenie politycznej, podobno prawica, jak PiS czy PO też o to walczą. Dla mnie to nie żadna prawica(może tylko w konserwatywnym rozumieniu - jednak oni w większości mają wpływ na gospodarkę, choć niestety coraz bardziej i na życie osobiste). Ja dalszej części bajeczki jako tako już nie oglądam, wolę wiadomości z internetu...

niedziela, 3 kwietnia 2011

Apel zdrowego rozsądku

Zamieszczam apel autora tego tekstu na blogu wraz ze źródłem:
"Apel zdrowego rozsądku
do wszystkich Polaków - ludzi dobrej woli

Czujesz coraz większe zniechęcenie obecną sytuacją polityczno-gospodarczą Polski?
Masz coraz więcej DOSYĆ tego wszystkiego?
Czujesz, jak jesteś trybikiem w jakiejś przeraźliwej maszynerii?
Denerwuje Cię to, że nie masz absolutnie wpływu na nic, co się dzieje w tym kraju?
Nie masz czasu dla rodziny, pracujesz na okrągło, a władze rzucają Ci pod nogi kolejne kłody
i nie wiesz, jak długo to wytrzymasz?
Przeraża Cię wizja, że za kilka lat polska gospodarka i polityka może sięgnąć dna, a ludzie
mogą wyjść na ulicę? Boisz się kolejnych podwyżek, inflacji, destabilizacji, krachu, kryzysu, baniek spekulacyjnych?

Jeśli tak, przeczytaj.