Jak widać kibice zostali zatrzymani przez policję i przewiezieni na komisariat. Można by było się jeszcze zastanawiać, że być może popełnili coś po hasłach wykrzykiwanych, jednak co innego sugerują, a nawet zdają się potwierdzać dwa fakty:
Oto jest pierwszy z nich, a mianowicie mandat, który jedna z osób upubliczniła:
Na nim treść jest następująca: "w/w w dn. 17.05.2011r ok godz 16 w B-stoku przy ulicy Mickiewicza 3 w miejscu publicznym okazał lekceważenie konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej poprzez wykrzykiwanie haseł z użyciem słów nieprzyzwoitych tj art 49&1 KW."
Ów artykuł Kodeksu Wykroczeń odnosi się do odroczenia zapłaty lub rozłożenia jej na raty.
Druga przesłanka, jakoby to właśnie za pewne hasła ludzie zostali zatrzymani, to wypowiedź na danym filmie osób stojących na trawie, którzy wyraźnie wskazują w 3:18, że zostają zatrzymani właśnie za owo krytykowanie pana Donalda Tuska. A zatem mając już pewne wiarygodne przesłanki co do wniosków, idę dalej. Jak wiadomo, kibice krzyczeli:
"Donald matole, Twój rząd obalą kibole"
"Precz z komuną"
"Piłka nożna dla kibiców"
Jak wiemy z mandatu, w tych wyrażeniach dopuścili się lekceważenia organów Rzeczypospolitej Polski. I teraz właśnie mam do każdej osoby pytanie:
Czy organem jest tutaj pan Donald Tusk, czy też może wspomniana również komuna?
Ostatnie wyrażenie nie za bardzo się nadaje do podpięcia jako lekceważenie, także pozostaje tylko zastanawiać się nad dwoma pierwszymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz