czwartek, 3 lutego 2011

Małe komentarze

Sondaż TVN 
Niestety, szukałem tegoż oto sondażu w internecie, ale nie wiem, gdzież on mógł być. Jednak postaram się lekko skomentować to, co on ukazywał. Otóż był to zwyczajowy spis sympatii wyborczych, w których to PO lekko spadło, PiS zyskał, a SLD znów do góry. Niby nic ciekawego, z czym w sumie zgodzę się, bo to wiadomo, ale do tego był dodany drugi mini sondaż dla wyborców PO(nie wiem, czy reszty też), ale z bodajże 37% wyborców naszej rządzącej partii aż 58%(mogę się mylić o parę procent) chce głosować na tę partię, ponieważ nie chce rządów PiS. Oczywiście mogę się zgodzić, że jakiś to argument może być, jednak pokazuje to w głównej mierze, jak bezideowy jest ten system. Tu nie liczy się program, myśl przewodnia, chłodna ocena rządów(także z perspektywy ciągle przenoszących się polityków z jednej do drugiej partyjki), ale liczy się, by drugi nie wygrał. Ani wyborcą PiS, ani PO nie jestem, jednak te pseudoprawicowe partie ciągle na wzajemnej walce mają swoje poparcie. Nie wiem jak inni, ale ja pytając ludzi z mojego środowiska, nie znam nikogo, kto znałby ich program mimo głosowania na nie. Daleko zajedziemy? Śmiem wątpić. Jednak na tej całej walce mimo wszystko lewicowych partii zyska partia, która swojej lewicowości nie ukrywa pod przykrywką prawicy - SLD(oczywiście chodzi mi o lewicowość gospodarczą, ustrojową).

Tę partię zostawiłem sobie na smaczny koniec, by zauważyć jedną ciekawą rzecz. Telewizję oglądam przelotem, jak idę z pokoju do kuchni po coś do jedzenia i przechodzę przez pokój rodziców. Moja mama maniakalnie ogląda wszelkiego typu wiadomości i programy mające ukłuć nasze serduszka w celu zwiększenia kontroli, bo się źle dzieje(szkoda, że nie pomyślą, że większość patologii tworzy się przez te regulacje i zwiększającą się biurokrację, ale kto by się tam przyczynami zajmował. Ważna jest tkliwa tragedia, jak to źle i niedobrze, ale naprawiać to? Nie, my chcemy tylko znów ugłaskać medialnie problem, tworząc jeszcze większy). Te "horrory"(jak to mój tata trafnie określa te reportaże) pominę. Otóż SLD, jak słyszę od kilkunastu dobrych dni, w każdym sondażu zyskuje. Znów wzrost, znów wzrost, a słupki ciągle na tym samym miejscu od 14 do 19%. No, ale takie gadanie ma swój sens, ponieważ jak wszyscy usłyszą maniakalne "ciągłe wzrastanie", to pomyślą, że oni tacy dobrzy, że większość ich zaczyna chcieć. A jak nie daj Boże ta partia wygra, to już głaskanie skutków będzie regularną metodą życia gospodarczego i politycznego. Już nawet na przyczyny przestaniemy zwracać uwagę w jakichkolwiek rozważaniach. Może trochę przesadzam, ale myśl chyba jest dobrze określona. Większość ma gdzieś program i ideologię zmiany wyglądu państwa, dlatego takie medialne szopki,
nieświadome podszepty czy głoszenie fajnego hasełka, że "reszta to szans już nie ma" i nie miała ich zapewne przed startem rozważań w przekazie medialnym, to i kolejne wybory będą farsą, a rządy będą równie nieudolne i mdłe, jak wcześniejsze.

Tutaj znalazłem ciekawy reportaż z miasta Detroit: http://www.youtube.com/watch?v=Lb4ROqJWNuo&feature=related
List Doktora
 http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,88047,9022221,Jestem_baronem__Nie_chce_dluzej%20_zyc_w_sredniowieczu.html

Dość ciekawy list do przeczytania o sytuacji na uczelni we Wrocławiu. Wiem, że ów problem jest dość mocno skomplikowany, jednak jakaś mała rywalizacja o studenta mogłaby pomóc w choćby zmianie nastawienia władz. Najlepszym rozwiązaniem jest rynek i walka o studenta i jego pieniądze, jednak najpierw przed taką reformą zająłbym się odblokowaniem gospodarki, by było łatwiej się bogacić, a w rezultacie posiadać środki na opłacenie nauki na uczelniach.

Jako, że sesja praktycznie zakończona, mogę trochę odpocząć i zacząć pisać pracę licencjacką.

1 komentarz:

  1. Nie miałem pojęcia o tym, że w USA są takie zabite dechami miejsca ;o Ładnie to jednak pokazuje, co się dzieje, gdy zaangażowana lewica otrzyma władzę na dość małym obszarze...


    Uważam że przenosiny na blogger z pewnością blogowi nie zaszkodzą - cała strona czytelniejsza, obsługa dużo bardziej przejrzysta, intuicyjna... Onet pod tymi względami wymięka ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń